„Wall-E” to wspaniała animacja studia Pixar, opowiadająca historię małego robota, który darzy ludzkość wielkim uczuciem.
Tytułowy Wall-E, będący niewielkim robotem sprzątającym, czyli czymś na kształt obdarzonej emocjami niewielkiej śmieciarki poruszającej się na gąsienicach, przebywa na opuszczonej i spalonej słońcem Ziemi. Ziemi, którą ludzkość zniszczyła tak, że musiała przenieść się na wielki statek kosmiczny. Robot jest jedyną działającą pozostałością dawnego życia. Jego tułaczka trwa już kilkaset lat, a przez ten cały czas ma za towarzystwo jedynie sterty śmieci, które pracowicie segreguje. Znajduje przy tym stare przedmioty, pozostałości po ludziach (zapalniczki, zabawki, przedmioty codziennego użytku), o które dba, a także dawne filmy, które namiętnie ogląda. Wall-E hoduje nawet własną malutką roślinkę.
Pewnego dnia poznaje Ewę – nowoczesnego robota przybyłego z wcześniej wspomnianego statku kosmicznego. Ewa ma ocenić, czy powrót Ziemian jest możliwy. Wall-E i Ewa zaprzyjaźniają się, wkrótce ich znajomość przeradza się w coś więcej. Początki nie są jednak udane. Kierujący się uczuciami Wall-E przekonuje do siebie nowoczesną i nieco formalną Ewę, a potem razem realizują powierzoną jej misję. Jednak to, czy ludzkość wróci na swoją planetę, pozostaje pod znakiem zapytania…
„Wall-E” to prawdziwa klasyka animacji. Pokazuje, że nawet w niesprzyjających warunkach można zachować serce i ludzkie odruchy. Przedstawiony obraz Ziemi skłania do refleksji na temat tego, dlaczego warto dbać o przyrodę. Bajka często chwyta za serca także dorosłych. Główni bohaterowie komunikują się ze sobą prostymi dźwiękami, ponieważ umieją wymówić jedynie swe imiona – cały klimat budowany jest przez muzykę i obraz.
