Sama mam za sobą epizod młodzieńczej fascynacji kulturą indiańską. Później, w okresie studiów przyglądałam się też Polskiemu Towarzystwu Przyjaciół Indian, do dziś mam na półce kilkadziesiąt numerów Tawacinu.
Kiedy słyszę, że Dariusz Rosiak wydaje książkę o Sat-Okhu (polskim indiańskim dziadku), mimo że od dawna nie sprawdzam co słychać w środowisku, od razu chcę ją mieć.
Paweł i Indianie
Jakiś czas temu, otrzymaliśmy książkę Agaty Hryniewicz “Paweł i Indianie”.
Jak czytamy w opisie projektu na portalu Polakpotrafi.pl, gdzie zostały zebrane środki na wydanie książki: “nie ma obecnie na rynku nowych pozycji dla dzieci o indiańskiej tematyce a to ponadczasowy temat, na którym wychowywały się kolejne pokolenia.”
Rzeczywiście, nowych książek dla dzieci o tematyce indiańskiej jest mało. Chciałabym jednak móc przeczytać im coś mniej infantylnego. Osobiście, życzyłabym sobie szerszego podejścia do tematu, czy choćby uwspółcześniania tła opowieści. Nasz 7-letni syn uważa jednak, że książka “jest fajna”.
Historia opowiada o Pawle, który nie wie nic o Indianach. Z tego właśnie powodu dzieci się z niego śmieją i nie chcą się z nim bawić. Sytuację ratuje dziadek i jego skarby z przeszłości. Dzięki nim, Paweł w magiczny sposób przenosi się na tereny plemienia Siuksów i zaprzyjaźnia z Małym Krukiem. Dzięki niemu, przeżywając kolejne przygody, poznaje kulturę Indian, uczy się jazdy konno, polowania, czy rzucania lassem.