Game Boya nie trzeba przedstawiać. Dla naszego pokolenia była to mityczna konsola – przenośne centrum gier. Oczywiście w latach 90. nie każdego było stać na tę konsolę, ale nic straconego: od czego są przyjaciele. Tak się złożyło, że mój kolega z podstawówki miał Game Boya, co oczywiście dodawało mu +100 do fajności.
Nintendo wypuściło Game Boya w 1989 roku, potem wielokrotnie go ulepszano. Pierwotną wersję kupiło blisko 120 milionów ludzi na całym świecie, a liczba gier wydanych na tę konsolę oscyluje dziś w okolicy 1050. Co ciekawe, ostatnia nowa gra powstała na Game Boya została wydana w marcu 2001 roku, a więc 12 lat po premierze konsoli (w dniu premiery gracze mogli wybierać spośród 6 gier: m. in. Super Mario Land oraz Tetris, do którego Nintendo wykupiło licencję specjalnie na tę okazję).
Kiedy zastanawialiśmy się nad prezentem na szóste urodziny naszego syna, Game Boy wydał się strzałem w dziesiątkę. Jest nieskomplikowany (ma tylko dwa guziki oraz klawisz sterowania!), ekran (bez podświetlenia) nie męczy oczu, a wybór kartridży z grami jest spory. Game Boy zasilany jest zwykłymi paluszkami, my używamy takich z Ikea, które można wielokrotnie doładowywać. Minus to poziom zaawansowania niektórych gier – wprawdzie sama konsola jest łatwa w obsłudze, jednak takie gry jak te z serii Pokemon są rozbudowanymi RPG-ami ze znaczą liczbą dialogów (w naszym przypadku: w języku angielskim), więc młodsze dziecko, słabo czytające albo czytające wyłącznie po polsku, nie poradzi sobie bez pomocy dorosłych. Są jednak i takie gry jak Spiderman, które są czysto zręcznościowe i dziecko szybko może opanować sterowanie i zrozumieć cel gry.
Naszego Game Boya kupiliśmy na Allegro, gdzie znajdziecie wiele egzemplarzy klasycznego GB (takiego jak nasz), ale też i nowszych modeli oraz same gry. Ich cena mocno się wacha, od kilkudziesięciu do kilkuset złotych, podobnie jest z grami. Na pociechę dodam, że zainteresowanie tą konsolą nie maleje, a niedawno wypuszczono modyfikowaną wersję wersji Color, która m. in. z dodanym podświetleniem ekranu i ulepszoną rozdzielczością kosztuje, bagatela, 200 dolarów: https://bennvenn.myshopify.com/products/backlit-gameboy-color-yellow