To zniewalająca i pełna magii historia oparta o filipińskie wierzenia. Widać, że włożono w nią wiele przemyśleń. Porusza się w porządku chronologicznym, od czasu do czasu przełączając się między perspektywami różnych postaci.
„Lalani z dalekich mórz” Erin Entrada Kelly
To świetna powieść dla nastolatków jako historia nie tylko o szukaniu miejsca, ale też odnalezieniu siebie po drodze.
Lalani Sarita mieszka na wyspie Sanlagita, gdzie życie jest dość proste, no przynajmniej w większości. Nad wyspą góruje ogromna Kahna, która w każdej chwili może runąć na wioskę, a wokół wyspy gromadzi się mgła, która ogarnia wszystkich żeglarzy. Ale co skłania, że ci ludzie ryzykują życiem, aby przeprawić się przez morze? Cóż, istnieje historia, która mówi, że po drugiej stronie oceanu znajduje się rajska wyspa o nazwie Isa z niesamowitymi rzeczami, których Sanlagita nie widziała od bardzo dawna. Lalani też pragnie wyruszyć w tę podróż. Jest jednak dziewczyną, posiada zatem mniej siły od chłopaków, dlatego jej szanse na wyprawę oceniane są jako niewielkie.
Kiedy matka Lalani zachoruje na śmiertelną chorobę, a ona sama popełni ogromny błąd, decyduje, że wyruszy w tę samą podróż, którą odbyło tak wielu mężczyzn przed nią, w tym jej własny ojciec. Jeśli jednak oni nie odnieśli sukcesu, jakie są szanse, że ona to zrobi?
Czy dziewczynce uda się pokonać przeciwności i przetrwać? Jakie mityczne stworzenia spotka na swojej drodze? Wytyczy własną ścieżkę, czy pogodzi się z losem? I czy odnajdzie legendarne bogactwa góry Isa, by ocalić mieszkańców wioski i wyleczyć mamę?