Dziesięcioletnia Julia jedzie z rodzicami na odludną wyspę Unst na Szetlandach. Mają zamieszkać w latarni morskiej, którą będzie modernizował jej tata i spędzić tam całe lato. W tym czasie mama Julii zamierza odnaleźć legendarnego grenlandzkiego rekina. Pasja mamy szybko zamienia się w obsesję i zaczyna zagrażać całej rodzinie, dlatego Julia postanawia wyruszyć w podróż w najczarniejszą otchłań, którą rozświetli jej jedynie morska latarnia. To książka z przesłaniem, że choroba rodziców nigdy nie jest winą dziecka.
To książka o relacji rodziców z dziećmi, o pasji (a także zaburzeniu psychicznym), przedstawionych w poetycki sposób w magicznej scenerii. W dodatku jest pięknie wydana.