Roztocze, czyli gdzie na weekend z dziećmi

by fajnyrodzic
Zacznijmy od tego, że nie lubimy tłumów, szczególnie podczas wypoczynku. W Zwierzyńcu byliśmy co prawda już kilka razy, ale do tej pory bez dzieci. Jeździliśmy tam głównie na Letnią Akademię Filmową żeby całe dnie oglądać filmy, a wieczorami kąpać się w niezwykle urokliwych Stawach Echo. Po trzech latach przerwy, postanowiliśmy pokazać to miejsce dzieciom.

Na Roztoczu spędziliśmy długi weekend sierpniowy. Kilka razy rzeczywiście wyskoczyliśmy do kina. Dzieci miały okazję zobaczyć m.in. mądry i wzruszający film animowany „Nazywam się Cukinia” – polecamy.
Żeby dodać tej wycieczce odrobiny ekstrawagancji i wrażeń, wynajęliśmy sobie starą szkołę w Topólczy. Warunki co prawda nieco spartańskie ponieważ szkoła jest nieczynna od 20 lat, ale za to jaka przygoda!
Mieliśmy do dyspozycji cały budynek: kuchnię i trzy duże sale (w tym jedną ze sceną!). Pozostałe dwa pomieszczenia, ze względu na ich stan raczej pozostawały zamknięte (piętro z niepewnymi już schodami oraz tymczasowa „łazienka” z małą dziurą w podłodze). Jeżeli jednak Wasze dzieci uważnie oglądały Serię Niefortunnych Zdarzeń zapoznając się z pałacem Hrabiego Olafa, mogą się wręcz ekscytować na myśl o tych drobnych niedogodnościach.
Jest tam przede wszystkim dużo miejsca do biegania, wena do wymyślania najdziwniejszych zabaw, ogrodzony, duży ogród (z miejscem na grilla). Bez problemu można wypatrzeć bociany i dzięcioły, łapać koniki polne, jaszczurki, czy zaprzyjaźnić się z pająkami. Obok szkoły jest boisko.

Gdzie z dzieckiem na weekend

Nie przekonuje Was to? Bez obaw, w Zwierzyńcu jest mnóstwo miejsc noclegowych, w tym także hotele z wygodami ;). Znajdziecie tam całe spektrum atrakcji: piękne stawy kąpielowe, spływy kajakowe, muzea (np. Ośrodek Edukacyjno-Muzealny Roztoczańskiego Parku Narodowego, Browar Zwierzyniec), urokliwe i wygodne trasy rowerowe (rowery bez problemu można wypożyczyć na miejscu).

Może Ci się spodobać