W sobotę byliśmy na premierowym spektaklu krakowskiego Teatru Lalki Aktora Groteska, a że było to „Dwanaście prac Heraklesa” na podstawie „Mitologii” Jana Parandowskiego, ucieszyliśmy się tym bardziej – nasz syn uwielbia mitologię.
Połączenie tego akurat teatru (zobaczcie, co pisaliśmy po ich premierze „Lampy Aladyna”: https://www.fajnedziecko.pl/cudowna-lampa-aladyna-groteska/) i tej tematyki (nieustannie polecamy o mitologii „Nić Ariadny” Jana Bajtlika: https://www.fajnedziecko.pl/nic-ariadny-mity-labirynty-jana-bajtlika/) spowodowało u nas zrozumiały entuzjazm, który w większości znalazł spełnienie.
Dwanaście prac Heraklesa
Krakowski teatr po raz kolejny udowodnił, że robi wspaniałe stroje. Te Iwony Bandzarewicz są minimalistyczne, a przez to eleganckie, piękne i, no cóż, greckie (wspaniałe te sandały króla!). Twórcy spektaklu zresztą składają ukłon starożytnym Grekom także w formie: występuje tu bowiem komentujący wydarzenia i opowiadający te pozasceniczne chór, czyli w formie niemal niezmienionej od czasów Ajsycholsa, oraz wspaniałe maski, surowe, zamrożone, a jednak robiące piorunujące wrażenie.
Nie mniejszą zaletą jest muzyka i pieśni – trzymają wysoki poziom strojów i scenografii, są spójne, a użycie bębnów przywodzi na myśl misteria, z których przecież teatr się narodził.
Stroje potworów, z którymi Herakles walczy, robią wrażenie, a kiedy Hydrze nagle zabłysnęły na czerwono ślepia, niejedno dziecko stęknęło z przerażenia.
Źródło: http://www.groteska.pl/
Pod względem fabularnym jest już trochę mniej arcydzielnie – mamy wrażenie, że spektakl robi się chaotyczny, wymaga także dużej wiedzy wstępnej by łatwiej śledzić chronologię i sens zdarzeń. Także w aspekcie fabularnym „Dwanaście prac Heraklesa” mądrze powtarza to, co starożytnych nieustannie zajmowało: to spektakl o nieuchronności przeznaczenia, o igraszkach bogów, o ambicji i próżności, a wszystko to otoczone obezwładniającą karuzelą emocji. Czy mamy wpływ na los? Kto go dla nas ukuł? Czy możemy zrobić coś wbrew nieznanym, ale wcielanym w życie z żelazną logiką planów?
Odpowiedzi na te pytania nie znajdziecie w Grotesce, znajdziecie tam natomiast opowieść o ludziach, którzy własnym życiem szukają na nie odpowiedzi.