Wielu z moich znajomych uważa, że po narodzinach dzieci nastał czas na siedzenie w domu, a wszelkie podróże należy odłożyć, aż dzieci będą starsze, bardziej samodzielne, albo w wieku, w którym więcej zapamiętają z podróży. Że to bez sensu jechać z dzieckiem, które i tak niczego nie będzie pamiętać, a tylko się zmęczy i nie będzie chciało ani jeść, ani spać w obcym miejscu. Kiedy jednak podróżujemy z dziećmi od ich najmłodszych lat, to nie tylko uczymy je radzenia sobie w zmiennych warunkach, ale przede wszystkim pokazujemy im świat i rozbudzamy w nich ciekawość. Wspólny wyjazd to także okazja do scalenia rodzinnych więzów – jak często mamy okazję pobyć ze sobą, całą rodziną, przez kilka dni non stop? Bez komputera i sprawdzania maili, tylko chodząc po lesie lub chlapiąc się w morzu?
Owszem, wyjazdy z dziećmi to także wyższy poziom logistyki – zaczynając od planowania podróży i pakowania, a kończąc na zwiedzaniu i korzystaniu z atrakcji. Dziś jednak mamy wiele opcji podróżowania i warto wybrać taką, która będzie zarówno wygodna dla nas jak i komfortowa i atrakcyjna dla dzieci.
Planując wyjazd z dziećmi za granicę możemy jechać na własną rękę lub wybrać wycieczkę zorganizowaną przez biuro podróży. Decydując się na tą pierwszą opcję czeka nas zapewne więcej planowania, lecz ostateczny efekt będzie bardziej dopasowany do nas – zwiedzimy, co chcemy, w swoim własnym rytmie, zjemy też tam, gdzie mamy ochotę. Szukając noclegów warto zwrócić uwagę, czy miejsca te są przeznaczone dla rodzin z dziećmi – na przykład, czy w pokoju jest możliwość dostawki. Wygodną opcją z której my najczęściej korzystamy jest wynajęcie całego, niezależnego mieszkania przez portal Airbnb. Sprawdźmy też, czy w okolicy znajdują się atrakcje, które spodobają się maluchom – muzeum, które organizuje ciekawe warsztaty, albo trasa spacerowa, którą bez problemu przejdą najmłodsi.
Obecnie wiele biur podróży oferuje możliwość zagranicznych wakacji dla rodzin z dziećmi. Jednym z takich biur jest Itaka, która w swojej ofercie posiada wyjazdy w dwóch formach, czyli wczasów lub wycieczek. Podczas takich wyjazdów dzieci mają zapewnione wiele atrakcji: opiekę animatorów zabawy, wejścia do parków rozrywki czy zwiedzanie ZOO. Maluchy mają wypełniony czas, wybawią się na całego, a my nie musimy się martwić o codzienne sprawy, tylko być z nimi tu i teraz.
Oczywiście podróże z dziećmi potrzebują bez porównania większej liczby przygotowań, niż w sytuacji, gdy podróżujemy sami. Kiedy jednak widzimy, jak maluchy cieszą się, gdy po raz pierwszy moczą nogi w morzu, znajdują piękną muszlę lub niezwykły w ich mniemaniu kamień, cały stres związany z podróżowaniem znika, a pojawia się radość ze wspólnie spędzonego czasu. Nawet jeśli syn i córka niewiele zapamiętają z tego, co widzieli, to pozytywne emocje i ciekawość świata zostaną z nimi na bardzo długo.