Attenborough wyruszył na zwiedzanie świata w wieku dwudziestu kilku lat i od tego czasu opowiada publiczności o przyrodniczych cudach, będąc kojącym głosem dokumentów przyrodniczych.
Teraz ma 94 lata. Przez całe swoje życie obserwował jak świat przyrody się kurczy. Skala problemu jest tak przytłaczająca, tak gigantyczna, że może być trudna do zrozumienia i przekazania za pomocą jednego filmu, ale dzięki kadrowaniu zniszczenia środowiska oczami Attenborough – „Życie na naszej planecie” bezbłędnie oddaje problem, który często wydaje się odległy i abstrakcyjny.
To szczera, odkrywcza i potężna relacja z pierwszej ręki o wpływie ludzkości na przyrodę, ale też przesłanie nadziei dla przyszłych pokoleń. Film zbiega się z monumentalnym rokiem działań na rzecz środowiska, w którym światowi przywódcy podejmują krytyczne decyzje dotyczące przyrody i klimatu.
W miarę jak film przenosi nas przez dziesięciolecia, zaznaczając każdy etap kariery Attenborough stale pogarszającym się stanem świata przyrody, odsetek pozostałej dzikiej przyrody dramatycznie spada w ciągu ostatnich trzydziestu lat, a kumulacja szkód zaczyna rosnąć. Lekarstwem jest odbudowa! Podczas gdy naukowcy z Doliny Krzemowej koncentrują się na rozwiązaniach technologicznych, takich jak wychwytywanie dwutlenku węgla, a nawet blokowanie światła słonecznego za pomocą gigantycznego ekranu, natura ma własne systemy regulacyjne, które mogą pomóc w rozwiązaniu problemu jeśli tylko jej na to pozwolimy. Światowe dżungle i lasy deszczowe, przepełnione niewyobrażalną obfitością życia, powinny być postrzegane jako święte przez samo swoje istnienie, a fakt, że wychwytują dwutlenek węgla tak skutecznie, czyni je absolutnie niezbędnymi.
David Attenborough odwiedził wszystkie kontynenty na świecie, badając dzikie miejsca naszej planety i dokumentując żyjący świat w całej jego różnorodności. Teraz po raz pierwszy zastanawia się zarówno nad decydującymi momentami swojego życia jako przyrodnika, jak i nad niszczycielskimi zmianami, które widział. Celem filmu jest uwypuklenie skali problemu, ostrzeżenie przed potencjalnymi konsekwencjami i wreszcie wzbudzenie nadziei. Koniecznie musicie to zobaczyć, najlepiej z dziećmi!