Nie przywiązaliśmy w tym roku zbyt wielkiej wagi do programu Copernicus Festival, jako potencjalnie mało interesującego dla rodzin z małymi dziećmi i bardzo tego żałujemy. Sami w przyszłym roku obiecujemy poprawę i tym samym zachęcamy także Was do uważnego przyjrzenia się programowi tego wydarzenia.
Copernicus Festival 2018
W sobotę wybraliśmy się spontanicznie na wydarzenie o uroczym tytule „Uwaga, farba!” i to był absolutny strzał w dziesiątkę. Był to unikalny moment, kiedy dzieciaki mogły zupełnie swobodnie wyżyć się artystycznie, bez żadnych zahamowań. Ubrani w kombinezony ochronne, ulokowani w przygotowanym na ewentualną masakrę (oblepionym folią) pomieszczeniu, mogli swobodnie dawać upust swojej wyobraźni. Postawili na styl Jacksona Pollocka ^^.
Poszliśmy też na dskonałą wystawę interaktywną ’Sztuka maszyn’, utrzymaną w nurcie Glitch Art.
Pograliśmy m.in. w kultową grę na Atari – Robbo, w której mały robocik, zbiera śrubki i musi się przedostać przez 56 planet.
Wydrukowaliśmy sonety w tosterze! „Sonet niezachodzący” Leszka Onaka to generator tekstowy pobierający aktualne tytuły artykułów z najpopularniejszych mediów opiniotwórczych w Polsce i komponujący z nich sylabiczne sonety.
Dzięki programowi „DataFace” Jana K. Argasińskiego, wykonaliśmy sobie też portrety zapisane w kodzie Ascii.