Nasze dzieciaki, a szczególnie niespełna 7-letnia córka, bardzo lubią „Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek„. Dlatego ucieszyli się, kiedy dostali od dziadków tę część.
Banda Czarnej Frotté. Skarpetki powracają!
W poprzedniej części przygód Skarpetek, które w niewyjaśnionych okolicznościach giną w czasie prania, dowiedzieliśmy się, gdzie trafiają i w jakich wydarzeniach biorą udział. Teraz Joanna Bednarek serwuje nam przygodę zagubionej skarpetki, która przez dziurę pod pralką wydostaje się z domu i wyrusza na morze. To czarna skarpetka frotte, która za nic nie chciała wylądować na śmietniku. Zaciąga się ona na okręt i z pomocą pająka – skądinąd bardzo sympatycznego i przyjacielskiego – dostaje się na szalupę i zamierza w niej opłynąć cały świat. Prowadzi dziennik okrętowy i gromadzi wokół siebie kolejnych członków tytułowej „Bandy czarnej frotte”.
Beztroskie żeglowanie kończy się w momencie, kiedy w ślad za bandą podąża pewna tajemnicza postać. Kim lub czym ona jest oraz czy w jakikolwiek sposób zagraża czarnej skarpecie?