Ochoczo sącząc hiszpanie wina, chcieliśmy dowiedzieć się o nich więcej. W okolicach Biar jest kilka winnic, część z nich organizuje zwiedzanie z przewodnikiem, ale żadna z tych “otwartych” na co dzień dla zwiedzających po prostu nam się nie spodobała. Podczas przejazdu mającego na celu rozeznać się w tym temacie, w oko wpadła nam winiarnia Sierra Salinas – zamknięta bez wcześniejszej rezerwacji.
Postanowiliśmy napisać do nich w celu umówienia możliwego terminu zwiedzania. Kilka dni później, oprowadził nas Rafael – jeden z współwłaścicieli całego holdingu (pięć winnic i oliwa), z pasją opowiadający o zmianach w przemyśle winiarskim jakie dokonały się za jego życia. Wspominał proces tworzenia wina za czasów jego ojca (niegdyś także właściciela winiarni), opowiadając o zbawiennej w dzisiejszych czasach automatyzacji. Obecnie dużą wagę przykłada do czystości oraz naukowego podejścia do całego procesu. Maszynowe wykonywanie niektórych prac, pozwala nie tylko oszczędzać czas ale jest także dużo lepsze dla środowiska, chociażby poprzez oszczędzanie wody.
Jeżeli macie ochotę porozmawiać z kimś nie tylko o samym procesie przetwórstwa, ale też o wpływie różnorakich stosunków i sytuacji międzynarodowych na tę gałąź przemysłu, to gorąco polecamy wam właśnie to miejsce.