Z wydawnictwa Widnokrąg trafiła do nas jedna z najlepiej zilustrowanych książek 2018 roku. Nic dziwnego: autorem ilustracji jest wybitny twórca Piotr Dumała. Wprawdzie nam znany jest jako autor bardziej dorosłych rzeczy, jak stworzone na podstawie Dostojewskiego „Zbrodnia i kara” czy „Łagodna”, jednak ten wykładający m. in. na Harvardzie artysta tym razem stworzył ilustracje do książki z wierszami dla dzieci. Jak pisze na ostatnich stronach, zrobił to pierwszy raz w życiu, a powstały na tabliczkach z gipsu, ze współpracą dziewięcioletniej córki artysty. „O ilustrowaniu książek marzyłem, od kiedy byłem małym chłopcem” – pisze Dumała – „i teraz, po wielu latach, to marzenie się wreszcie spełniło.” Tym lepiej dla nas!
Cztery kąty i kot piąty
Nie można jednak zatrzymać się na ilustracjach, jakkolwiek znakomite by nie były. Towarzyszą one wierszom Jadwigi Hockuby, a te często trafiają w sedno, kiedy np. autorka opisuje kota łaknącego „ciepłej kąpieli – na sucho” czy pokazują nowe, fantastyczne znaczenia takich przedmiotów jak fotel („gdy udajemy, że jest statkiem,/ który na wody pokoju wypływa”) czy jabłka, ewokujące obraz babci, lata, mlecznych chmur. To wiersze działające na poziomie pamięci i miłości, trudno wyobrazić sobie, by tak głębokie wiersze dało się lepiej zilustrować. Idealne połączenie! Ta książka od razu stałą się z jedną z najważniejszych w naszej bibliotece.