Urocze, pouczające i w dodatku bardzo zabawne – takie są książki o Mrówkojadzie i Orzesznicy autorstwa Lotty Olsson, w Polsce wydawane przez Zakamarki. Mieszkają w lesie, niedaleko siebie i są najlepszymi przyjaciółmi. Mrówkojad całymi dniami przesiaduje o Orzesznicy, ponieważ jak twierdzi u niej jest przytulniej i ciekawiej.
Maskarada
Orzesznica nie zamierza iść na bal przebierańców organizowany przez Jeżozwierza. Mrówkojad nie może pojąć tej decyzji. Udaje mu się ją jednak zwabić tam podstępem i w dodatku sprawić że wygra konkurs na najlepszy strój!
Dialogi z maskarady tak bardzo bawiły dzieci, że musiałam je czytać kilkanaście razy pod rząd ^^.
Sam w domu
Tym razem Orzesznica wybiera się na kurs pieczenia zdrowych ciastek z kretem Stellanem, przez co mrówkojad czuje się opuszczony. Chciałby, żeby została w domu jak zwykle i zjadła z nim podwieczorek.
Mrówkojad zostaje sam, siada na twardym krześle i czeka. Udaje mu się też rozpłakać. To mądra opowieść o tym, że czasem dobrze jest sobie popłakać, ale też że smutek można przekuć w działanie.