Niezbyt często opisujemy gry komputerowe, bo też niewiele z nich nadaje się dla dzieci w wieku 5-8 lat, a jeśli takie powstają, często rozczarowują brakiem kreatywności, oryginalnej oprawy graficznej czy traktowaniem dzieci z paternalistycznym, belferskim zacięciem.
Tym chętniej robimy wyjątek dla gry Chuchel czeskiego studia Amanita Design, z którego wyszły jedne z najciekawszych platformówek logicznych, w jakie przyszło nam grać, czyli Machinarium i Samorost. Kto grał, ten od razu skojarzy, kto nie grał: zachęcamy, ale bardziej rodziców – ze względu na poziom zagadek i zadań – niż dzieci.
Chuchel to gra stworzona dla dzieci
Nie jest dziecinna, udowadnia natomiast, jak bogatą wyobraźnię mają czescy autorzy. Piękna, barwna oprawa graficzna, fantastycznie zaprojektowane postaci, logiczne i zabawne zagadki, mnogość mini-gier (jak chuchelowa wersja Pac-Mana czy wybuchowego Tetrisa) – wszystko to sprawa, że gra się znakomicie. Nasze dzieci się wciągnęły, grały razem, więc mogą sobie podpowiadać jak sterować, jakiego podejścia spróbować w rozwiązywaniu zagadki etc.
Gra opowiada o nieustannej walce o wiśnię między tytułowym Chuchelem, którym możemy sterować, a jego przeciwnikiem Kekelem. Obaj bardzo chcą tę wiśnię zjeść, ale z powodu niezliczonej liczby przedziwnych okoliczności pobocznych okazuje się to wielkim wyzwaniem. Nasza rola to tak pomagać Chuchelowi, by wreszcie dostał wymarzony owoc.
Chuchel zdobył już szereg nagród dla gier stworzonych dla dzieci. Słusznie, nagrody należą się twórcom takich gier dla dzieci, które nie mają w sobie belferstwa czy protekcjonalizmu, nie ich twórcy nie idą na skróty robiąc np. banalną grafikę. Jeśli uznacie, że dzieci poniżej 10 roku życia mogą od czasu do czasu zagrać w grę wideo – zdecydowanie warto podsunąć im Chuchela.
